„Teatr cieni” Orson Scott Card

teatr cieni

 

Wydawnictwo Prószyński i S-ka, 2003

Ilość stron: 303

 

 

Powoli kończę moje czytelnicze spotkanie z serią o Enderze i trochę mi z tego powodu smutno, bo to naprawdę dobra seria książek. „Teatr cieni” to kontynuacja losów Groszka. Akcja dzieje się niemal bezpośrednio po „Cieniu Hegemona”, a bohaterowie już nie są dzieciakami z pierwszego tomu – dorośli i muszą podejmować poważne decyzje w sprawie swojego własnego życia (nie tylko ratują wszechświat albo Ziemię).

Jak zawsze w przypadku kolejnego tomu serii daruję sobie opis fabuły, żeby nikomu nie popsuć lektury poprzednich części. Wydarzenia cały czas rozgrywane są na Ziemi i sytuacja polityczna jaką stworzył Card zaskoczyła mnie, bo podobny scenariusz jest prawdopodobny. Ale w tym tomie trochę mniej mamy wojny i polityki, a więcej samego Groszka, który musi zmagać się z tajemnicą swojego pochodzenia i wpływem pewnej kobiety. Oczywiście największy wróg Groszka nie próżnuje w tym czasie i tka sieć, w którą chce złapać chłopaka.

Plusem jest to, że bohaterowie nie są już dziećmi. Ich wiek nie jest sprecyzowany, a przynajmniej ja tego nie wychwyciłam, cały czas są bardzo młodzi, ale zmienia się ich perspektywa. Bardzo dobrze czytało mi się „Teatr cieni”, chociaż uważam, że książka jest słabsza niż 2 poprzednie z „Sagi Cienia”. Tym tomem Card stworzył sobie idealne warunki pod 4 część, bo już po przeczytaniu zakończenia do pewnego stopnia wiem, czego się spodziewać w kontynuacji.

Na pewno nie jest to najlepsza książka tej serii, ale warto dać jej szansę, bo nie nudzi tak bardzo jak „Ksenocyd”.

5 Komentarzy

Filed under Książki

5 responses to “„Teatr cieni” Orson Scott Card

  1. Ksenocyd był lepszy, jako część innego cyklu. Trudno porównywać dwie książki, skoro należą do dwóch różnych cykli. Cykle Endera jest filozoficzno-przygodowy, podczas kiedy w cyklu Cienia nacisk zdecydowanie położony jest na politykę. Nie zgodzę się więc z porównaniem, aczkolwiek książka jest ciekawa – inaczej niż Ksenocyd (który akurat mnie się podobał).

Dodaj odpowiedź do bleryon Anuluj pisanie odpowiedzi